Kloniki i inne podobne do Barbie

poniedziałek, 22 grudnia 2014

winter is NOT coming

Nie mam weny. Lalek całe mnóstwo, tylko natchnienia do pisania jakoś brak. Zwalam to na karb niedawnej zmiany pracy i wiecznie ponurej poznańskiej pogody. No bo jak być radosnym, jak za oknem ciągle jest buro i wieje chłodem? Nawet śniegu jeszcze nie ma!

Pewnie macie podobne odczucia związane z wciąż nieobecną zimą, dlatego postanowiłam wnieść trochę słoneczka hawajską sesją lalkową. W roli głównej - Barbie i jej przyjaciółki z serii "Island Fun" z roku 1987.

Prezentowane dziś "okazy" to dowód na to, że choćby człowiek przez lata trzymał lalkę nigdy nie rozpakowaną, to i tak może być z nią coś nie tak. Hawajki zostały zakupione właśnie w stanie NRFB, jednak jak można dojrzeć na poniższych zdjęciach, wszystkie mają ze starości łaciate nogi, a dwóm czarnulkom nawet kruszy się szyja pod głową. Strasznie mi smutno z tego powodu.

Ale nic to! Grunt, że są urocze i od samego patrzenia na nie robi się słonecznie :-D







Najpiękniejszy pyszczek na świecie! Jej buzia wygląda tak jakoś szczerze i bardzo naturalnie.


A teraz drogie panie czas na plażowy aerobik...









Jak widać panienki zostały przywdziane w jednoczęściowe stroje kąpielowe, kwieciste pareo i szarfę. Elementy stroju są wielofunkcyjne, a tym razem Mattel zrezygnował z bucików, rozwiązując mój problem wiecznego gubienia akcesoriów. Najfajniejsze jednak są ich włosy - długie, bardzo gęste i kędzierzawe. Rzadko która seria dostaje włosy jednocześnie długie i w drobne kędziorki.

I jeszcze na koniec oryginalna reklama serii Island Fun:



Ciekawa jestem czy może znacie sposób na plackowate ze starości lalkowe nogi?