Otrzymałam tę Barbie w prezencie "na przeproszenie", wcześniej nie byłam nią specjalnie zainteresowana ;/
Lalka z obrazka jakoś do mnie nie przemawiała - sztywne ciało Model Muse i bardzo nielubiany przeze mnie typ buzi Generation Girl. Z taką buzią posiadam zaledwie dwa egzemplarze i więcej nie chcę. Jedynie buciki zaszyte w sukienkę wydały mi się interesujące.
Niemniej otrzymanie laluni w prezencie było wydarzeniem bardzo miłym, a sama lalka okazała się sporym zaskoczeniem.
No bo czy widzieliście gdzieś słodszą wersję zazwyczaj nijakiej buzi Generation Girl?
(okropny naszyjnik, okropny...)
Na głowie fikuśny kucyk a la ślimak, w dodatku z pasemkami. Szaaaał.
Te buciki to bym chętnie powyjmowała...
Element bucikowy to tak naprawdę odpinana baskinka ozdobiona paskiem udającym zamek błyskawiczny.
Po odpięciu siatki z bucikami otrzymujemy małą białą.
Można by się spodziewać, że lalka z "obsesją butów" będzie wyposażona w nieziemsko wysokie wieczorowe szpilki. A tu niespodzianka: czarne botki!
Kreację uzupełniają nierzucajace się zbytnio w oczy dwie bransoletki...
Jedynie plastikowy naszyjnik do mnie nie przemawia, ale niech tam będzie...
Podsumowując, lalka jak na status kolekcjonerskiej Barbie jest niedroga i dostępna, a mimo to zadziwiająco dobrze wykonana i przemyślana. Szczególnie podoba mi się w samej białej sukience, jedynie wywaliłabym kiczowaty naszyjnik (ale jak już jest, to niech go ma, bo się zgubi...).
I na koniec jeszcze raz przesympatyczny ryjek:
Szkoda, że nie zaszyli jej w tej kiecce torebek! :D
9 komentarzy:
Akurat z tą Barbią mam straszny problem- tak bardzo, jak bardzo podoba mi się na promo, to tak samo mocno, nie podoba mi się na "żywo".
Ma super strój, ekstra fryz, ale za słodką buźkę. Na promo jej ślepia są takie szopie, a w rzeczywistości żadne to "smoky eye" ;((
Z tego powodu jej nie kupię. Ale gdybym taką dostała, to tarzałabym się ze szczęścia jak szczeniak w liściach ;)
Słodkość buzi to chyba efekt nie tyle makijażu, co tego cukierkowego naszyjnika pod szyją.... Spróbuję ją przebrać w inny strój i zobaczę, co z tego wyniknie :)
Wyobraź sobie, ze miałam takie samo skojarzenie zobaczywszy te buty zaszyte w spódnicy. "O rety ile par butów! zaraz bym wyciągnęła".
Buzię ma rzeczywiście słodką. Prezent na przeprosiny super, widać, że komuś bardzo na przebaczeniu zależało.
nie no... sympatyczna jak nic! Te buciki to realne! Ja myślałem że jakaś imitacja!
Uhuhuhu, dostała rajstopy-antygwałty :D O jejku, tyle na niej dziwności, że aż nie wiem od czego zacząć komentowanie. No to od butów rozpocznę. Wiem, że to część kiecki, ale chyba nie zdzierżyłabym, że się marnują i bym je wypruła, a potem użyła dla innych lalków :) Kieckę tez rozłożyłabym na części pierwsze - te siateczkowe fragmenty - do kosza, reszta - do zastanowienia. No i mam problem z buziakiem - wiem, że jest miły, ale mam problem, żeby go zaakceptować. Za to bransoletki pokochałam od razu :D
Buty to i ja bym wyciągnęła:)
Fryz ma super fantazyjny:) Buziak faktycznie słodki:)
Fajna ta Barbie! Nie dość, że tyle par butów, to jeszcze piękne kozaki na nogach! Ech, też bym przygarnęła!
A buzia i włosy bardzo ładne!
mnie przypadły do gustu czekoladowe niteczki we włosach - lubię kabaretki, więc kolejny plus - stos butów też ma niebagatelne znaczenie - a sens błagalny - ukoiłby nawet mój notoryczny brak zachwytu nad panną...
... a mnie najbardziej podoba się jej fryzura i kolor włosów .
Jeśli chodzi o buty to oczywiście wszystkie bym wyjęła - tyle butów w posiadaniu jednej lalki ???
Prześlij komentarz